W systemach C i N jest więcej bardzo ostrych szkieł niż w systemie S. Całkiem możliwe, że ich nie uwzględniasz, bo cie nie interesują, ale one są. Np. teleobiektywy. Do tego dolicz Arty. Na gęstych matrycach jest przyrost detalu nawet gdy się używa słabych szkieł!
Sony wraz z premierami R i Z straciło większość atutów, a za 2-3 lata po ukazaniu sie następców premierowych body + rozbudowie systemu natywnych szkieł będzie można napisać, że nie ma żadnych.
Jeśli szklarnia lustrzankowa (C i N) działa bardzo dobrze, to nie ma problemu czy to szkło natywne czy nie. Systemy R i Z są olbrzymie, poza jednym "drobiazgiem" - mało w nich body do wyboru

System Sony to problem ze szklarnią, problem C i N - body.
Wszystko zależy czy patrzymy perspektywicznie chcąc czegos na lata, czy tez patrzymy co jest teraz. Teraz Sony ma przewagę. Ma 3 wersje A7 (a nawet więcej, bo nadal sprzedaje antyki typu mk1), ma A9 i ma cropowe A6xxx. Canon ma jedno body, Nikon dwa.