no dobra złożę jeszcze jedną samokrytykę - w tym roku zrobiłem więcej zdjęć c5D niż c6D (5D robię trochę inne zdjęcia niz 6D bo 6D takich nie robiale fakt jest faktem) DR bardziej niż przedpotopowy, megapiksele tragedia po prostu (zawsze mnie zastanawiało dlaczego 16mpix w maluteńkiej m4/3 lub małej apsc matrycy to może być pro, a 13 w fullfrejmie to mało - nadal nie wiem), banding wyłazi
jak dżdżownice po deszczu, a zdjęcia niezłe - gdyby jeszcze wizjer krył 100% kadru to prawie nie miałbym pytań.