Forsowna obróbka to dla mnie proste +4 czy +5EV. Uważam, że to obróbka do testów sensorów a nie konkretnej sytuacji fotograficznej.
Z obróbka, jaką podałem przykładowo w LR sensor w 5DIV radzi sobie bez problemów, bez śladu bandingu, z ładnym ziarnem jako szum luminancji w zasadzie z minimalnym tylko szumem chrominancji. No i bez jasnych natarczywych kropek. Na moje potrzeby - ideał.
Oczekiwałem tego samego w R skoro to "ten sam sensor".
PS
Sensor w M50, na ISO 100 też bez problemów "łyka" taką obróbkę w LR.
Ostatnio edytowane przez marfot ; 17-10-2018 o 11:39
https://500px.com/p/m_kowalczyk?view=galleries
EOS R5, RF 14-35/4L, RF 24-105/4L, RF 70-200/4L, RF100-500L, C35/2 IS, C70-300L IS, M6II, M11-22, M22, M32, S56/1.4, M55-200
osobiscie jestem zdania, ze skoro w kraju w ktorym mieszkam na autostradach jest ograniczenie predkosci do 130km/h (i na kazdym kroku suszarki), to fakt, ze moje auto nie ma na liczniku 250km/h bynajmniej nie wywoluje nawet cienia smiechu...
zgadzam sie, ze problemow z bandingiem nie powinno w ogole byc. co nie zmienia mojej opinii, ze to nie jest nawet 10-ta na liscie cech aparatu, ktora bylbym zainteresowany w aparacie. dla mnie +50 do Shadows to jest forsowne wyciaganie i takie cos zdarza mi sie raz na ruski rok...
realnie: jesli ktos regularnie wyciaga zdjecia za uszy o duzo wiecej niz 1EV (a to i tak jest bardzo duzo), to naprawde powinien przemyslec, czy zwalajac wine na aparat kiedykolwiek dojdzie do zadowolnia ze swoich wynikow... potrafie zrozumiec takie narzekania kotleciarzy, bo im i ciezej ogarnac tonalnosc i niestety musza cos wyciagnac bo im za to placa. ale R nie jest korpusem do kotleta, chocby skaly sraly. bo wcale nie musi byc...
no i to jest zonk w temacie R. osobnym pytaniem jest na ile to jest problem realny. jestem sklonny sie zalozyc, ze wyniki sprzedazy R (tak jak wyniki sprzedazy 6D mkII) pokaza, ze najwiekszy problem z tym aspektem R maja... internetowi ambasadorzy Sony![]()