Mnie się bardziej widzi adapter z dodatkowym programowalnym pokrętłem. Widzę kilka zastosowań u siebie.
Mnie się bardziej widzi adapter z dodatkowym programowalnym pokrętłem. Widzę kilka zastosowań u siebie.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
To teżCanon często nie daje w nowych puszkach tego czego oczekują użytkownicy. Wrzuca coś innego o czym nawet nie myśleli, ale jest to tak fajne, że wszyscy i tak chcą kupić
najlepszy przykład to 5dmk2. Wszyscy chcieli wreszcie działającego AFu a zamiast tego Canon dał video co chyba było punktem przełomowym.
Miłego dniamoja www
podstawowa wada filtra w adapterze jest to, ze troche wiecej zabawy jest z jego zalozeniem/zdjeciem.
a w przypadku gestych filtrow ND (ND1000) dochodzi jeszcze kwestia odbic, bo ten filtr dziala jak lusterko i jesli szklo nie jest dobrze wyciemnione w srodku (nie wszystkie Canony sa, to ryzykuje sie spora strata kontrastu.
to tak z landszafciarskiego punktu widzenia. chociaz po prawdzie to jako landszafciarz nie bardzo widze czemu wolalbym bym skazany na celownik elektroniczny, zamiast moc korzystac z optycznego![]()
Ja przy takich spokojnych ujęciach wolę i tak korzystać z tylnego ekranu. Lepiej mi się kadruje, mogę sobie przybliżyć dowolny fragment kadru. Co do celownika też bardziej się skłaniam do tradycyjnego rozwiązania. Dlatego jeśli mam się przesiąść na bateriożerne FF ML to będę brał pod uwagę przede wszystkim AF. Reszta jest za#$%ista już w relatywnie niedrogim 6dmk2.
Miłego dniamoja www