podstawowa wada filtra w adapterze jest to, ze troche wiecej zabawy jest z jego zalozeniem/zdjeciem.
a w przypadku gestych filtrow ND (ND1000) dochodzi jeszcze kwestia odbic, bo ten filtr dziala jak lusterko i jesli szklo nie jest dobrze wyciemnione w srodku (nie wszystkie Canony sa, to ryzykuje sie spora strata kontrastu.
to tak z landszafciarskiego punktu widzenia. chociaz po prawdzie to jako landszafciarz nie bardzo widze czemu wolalbym bym skazany na celownik elektroniczny, zamiast moc korzystac z optycznego
