OVF nieodmiennie daje podglad na zywo scen nawet w ciemnosci, tam gdzie czasy ekspozycji sa na poziomie kilku(nastu) sekund. EVF sie wykladaja.
plus: dzieki temu, ze oko ludzkie swietnie dopasowuje sie do jasnosci, OVF sa zawsze wygodne do przykladania filtrow polowkowych. na EVF ocena ich efektu jest mniej wygodna
no wlasnie Fuji jest odpowiedzia na to pytanie. dalmierzowy XE-3 albo maly XT-20, do tego XF 18-55 daje malenki ale wypasiony jakosciowo i w obsludze zestaw. chociaz Canon w zestawie 200D (czy nawet 800D) ze swoim 18-55 STM nie jest jakos drastycznie wiekszy ani wiele gorszy optycznie. dopiero jak sie chce stalki uzywac, to to w Canonie odjezdza w kosmos (bo do wyboru sa, poza 24 STM, prawie wylacznie stalki pelnoklatkowe)
a to jest taka wielka przeszkoda praktycznie? osobiscie pierwsze co robie po odpakowaniu nowego korpusu to ustawienie CFn-ow i od reki wylaczenie posrednich ISO. trucie d* z tym, niepotrzebnie kosztujace moj czas![]()