Popełniłeś jeden tylko błąd. Założyłeś, że dyskusja w tym wypadku ma sens (abstrahując od tego, w którym miejscu się odbywa). Niestety nie jesteś w stanie rzeczowo dyskutować z cytatami, fragmentami materiałów reklamowych czy wycinkami z prasy światowej... Ze świadkiem jehowy jesteś bez szans. Jeżeli dalej będziesz w to brnął to zaczniesz na logo sony reagować obrzydzeniem, jakkolwiek dobry byłby to sprzęt.