Myśle, że należałoby jeszcze dodać dla porządku, że autor tego artykułu zdaje się być ambasadorem Fujifilm.
Co do samego artykułu, wychodzę z założenia, że czyjeś opinie można poczytać, o czyichś doświadczeniach również ale decyzje podejmuje się samemu.
Dla mnie Canon R był krokiem naprzód względem wcześniej posiadanego aparatu, dla kogoś innego ostatni aparat może być postrzegany zupełnie inaczej.