Dzięki za ten głos rozsądku, ale, sakreble, Twój wpis dotyczący R6II jest jednak dość entuzjastyczny. Te porównania do 6D do mnie gadają, bo w określonych warunkach ten aparat naprawdę produkuje przyjemniejsze dla oka foty niż R. Dajmy na to starym dobrym EF 135 wolę focić na 6D niż na R-ce.