Co z tego, że kosztuje te 8tys., jak nie wiadomo kiedy pójdzie Ci migawka w tym aparacie. Dodam, że potrafi paść bardzo szybko nawet po kilku tysiącach klatkach. Zajrzyj na fora. Tam jest sporo tematów odnośnie padniętej migawce. Mam Sony A73 od 2.5 roku i po nieco 2 latach padła mi. Na zdjęciach z bardzo krótkimi czasami zaczęły pojawiać się jasne pół okręgi. U innych jest jeszcze gorzej. Przed kosztami uratowała mnie 5letnia gwarancja w gratisie.
juz wspominalem , ze przyszedlem na swiat z pewna wrodzona wada.
nie bardzo rozumiem ludzi myslacych i piszacych nielogicznie.
nawet nie ma sensu komentowac , ale wyjatkowo.
jakim to cudownym tokiem myslenia wysuwasz wniosek , z na podstawie mojej oceny jednej wypowiedzi jednego ignoranta , twierdzacego , iz " lepiej ze aparat nie ma Displeya , gdyz sie nie rozbije" , nalezaloby wszystkich fotografow uznac za ignorantow , mimo iz nie znamy ich pogladow na ten temat ?
uprawiasz zwykla Demagogie wynikajaca z braku dysycpliny wewnetrznej w toku rozumowania.
--- Kolejny post ---
to swiadczy o tym , iz sony jest przewidujacy udzielajac 5- cio letniej gwarancji. brawo sony . nikt nie wie kiedy padnie migawka w aparacie.
to moze byc jutro , a moze nigdy za naszego zycia
aby wyciagac jakies ogolne wnioski nalezy znac dane statystyczne.
mnie migwaka nie padla w canonie za to monitorek po dwoch latach i gwarancji juz nie mialem.
w nikonie pamietamy akcje naprawy migawek i to nie w jednym egzemplarzu a w calych seriach.
na strachu robi sie pieniadze , przyznaja to np sami producenci programow antywirusowych ( np mr Kaspersky ).
z obawy przed uszkodzeniem karty ludzie domagaja sie dwoch slotow , podnoszac tym samym cene aparatow , gdy tymczasem prawdopodobienstwo padniecia karty jest wielokrotnie mniejsze od uszkodzenia migawki. Mimo to jakos nikt nie domaga sie migawki zapasowej w aparacie.
Sam jestem ciekaw danych statystyczych na temat awaryjnosci sony ( innych producentow zreszta tez ) , ale chyba nie ma podstaw by mowic, ze sony jest jakosc wyjatkowo awaryjny. Do dzisiaj pracuja pierwsze a7 bezawaryjnie.
Slowem - bez danych statystycznych to jest zwykle blablanie przyslowiowej Baby na targowisku.
Bez zrodla stytystycznego nie odwazylbym sie czegokolwiek twierdzic na temat niezawodnosci jakiegokolwiek producenta.
Moge powiedziec , ze wspolczesne aparaty sa bardziej niezawodne niz uzywane kiedys analogowe zenity , pataktici , zorki itp , itd.Robi sie tym wielokrotnie wiecej zdjec.
Bardzo dobrze , ze sony trzyma w ryzach ceny aparatow. najwyzsza niezawodnosc w postaci c1d lub N6 kosztuje ok 30000 zl , a jakoscia obrazowania nie odbiega od aparatow za 8000 zl.
wole aparat za 8000 zl , ktory robi swietne zdjecia niz za 20000 , ktorego ze wzgledu na cene z sufitu nie kupie.
Sadze , ze nie jestem jedynym takiego zdania.
Ostatnio edytowane przez Bechamot ; 01-10-2020 o 08:58
Ostatnio edytowane przez Jacek_Z ; 15-11-2020 o 23:16 Powód: bez zaczepek, edytowałem część postu
kolejka wynika nie z duzego zapotrzebowania a z faktu , ze podaz jest nizsza od potrzeb.
przy potrzebie 1000 000 egzemplarzy i produkcji 2000 000 kolejki nie bedzie
przy potrzebie 100 egzemplarzy i produkcji 50 kolejka bedzie.
znane sa bajki firm tlumaczacych sie opoznieniach w dostawie z powodu duzych potrzeb , a dostawy w ogole jeszcze nie nastapily.
Produceni informowali iz z powodu covid produkcja bedzie ograniczana.
A najprawdopodobniej przyczyna nie jest bezposrednio covid , a fakt ze w tym czasie banki trudniej finansuja przedsiewziecia.
Najwiekszym ograniczeniem produkcji jest zawsze ograniczenie wynikajace z kapitalu obrotowego.
Ostatnio edytowane przez Jacek_Z ; 15-11-2020 o 23:17 Powód: bez takich tekstów komentujących osoby
jesli nieprawda Jest - jak insuujesz - to co napisalem , ze kolejka wynika z faktu, iz podaz jest za niska w stosunku do potrzeb , tzn Prawda musialoby byc , ze kolejka wynika z niskich potrzeb w stosunku do zbyt wysokiej podazy. Ze poniewaz produkuje sie za duzo w stosunku do potrzeb , wiec istnieje kolejka.
c5mk2 , mk3 schodzily jak cieple buleczki i kolejki nie bylo.
Ostatnio edytowane przez Jacek_Z ; 15-11-2020 o 23:17 Powód: za to powinna byc kartka
kolejna bzdura jak zreszta zwykle.
w ciagu ostatnich kilku miesiecy wsrod setek postow , moze znajdziesz ze 3 ,4 wypowiedzi w ktorych wyrazam opinie iz r5 jest relatywnie do mozliwosci zbyt drogi ( podobnie jak kiedys uwazalem tak samo w przypadku c5mk4 - i jest to aparat b. rzadki).
jednoczenie kilkukrotnie wyrazilem opinie, iz nizsze R-ki Maja cene fair.
poczawszy od RP do R6 uwazam, ze ceny sa wywazone i adekwatne do mozliwosci aparatow a takze mozliwosci rynku.
w tym watku nie uwazam , zeby 8000 zl za sony bylo okupione jakas szczegolna zawodnoscia aparatu.
nie ma na ten temat danych statystycznych - zeby taka hipoteze snuc.
Natomiat wiecej osob zdecycuje sie na zakup aparatu tanszego z 5-cio letnia gwarancja , nawet gdyby byl bardziej zawodny ( czego do konca nie wiemy na pewno o ile bardziej - jesli to Prawda w ogole ) , niz aparatu za 20 000 - przeszacowany - ktory nawet przechowywany jak jajko, po 5 - latach sie zdekapitalizuje , dajac przy tym porownywalna jakosc obrazowania.
osobiscie przy porownywalnej jakosci obrazowania i podobnych mozliwosciach uznalbym za rozsadniejszy wybor aparatu tanszego.
takie sa obiektywne fakty.
a tak juz pomijajac Meritum - dlaczego wciaz sie czepiasz moich wypowiedzi ? Uwazasz , ze nie mam prawa do wlasnego zdania ? Ma byc konieczne takie jak Twoje?
uwazam ze opinia iz lepiej ze aparat nie ma moinitorka , gdyz dzieki temu mniej sie moze rozbic jest glupia. W takim momencie przerywam czytanie , gdyz nie interesuja mnie wynurzenia ignoranta - w dodatku opinia ilustrowana kotletem ( zreszta slabawym). tak samo lepiej zeby nie mial IBIS ,gdyz tez mniej do popsucia itd , najlepiej posostac w epoce kamienia przedlupanego , zeby nie uszkodzily sie narzedzia do lupania kamienia.