efekty to zależą od czynnika ludzkiego głownie, choć można oczywiście zrzucać wine na "sprzęt do Du#y"
efekty to zależą od czynnika ludzkiego głownie, choć można oczywiście zrzucać wine na "sprzęt do Du#y"
Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi?
Cham się uprze i mu daj. No skąd ja wezmę, jak nie mam!
Kiedyś w komisie przy okazji wymiany podpytałem sprzedawcę o obiektywy RF, sugerując, że to to tylko zawodowcy, to mi odpowiedział: Panie, bogaci hobbiści, którego zawodowca u nas stać na taki sprzęt? No i poza wąskim gronem, to racja, zarabia się na życie. rodzine itp., a nie na sprzęt
Ja osobiście jak mi 580 EX Canona się roztrzaskało lata temu, to tylko YN, nie to samo, ale mam kilka w cenie jednej. Plus mam 2 studyjne to też chińskie. Mi wystarcza, ale ja nie robię zdjęć dzien w dzień, to hobby![]()
Miłego dniamoja www
ano tez mi po glowie chodzi, zeby sobie jakis 5D4 sprawic jako glowne body (do plecaka plenerowego), a 6D2 miec w malym zestawie na rower (w Polsce to sie chyba jako "na miasto" albo "do torebki" okresla) zamiast 70D. niezajezdzone 5D4 juz w okolicach 1600 EUR mozna znalezc...
@akustyk W okolicach tej ceny znajdziesz nowe R z przejściówką. Ta sama matryca, niezawodny AF, mocowanie na następne naście lat bez odcinania się od optyki EF. Nie cofniesz Wisły kijem. Ja wiem, ze nie jesteś fanem EVF, ale ten w R jednak ciut inny niż w linii M którą miałeś.
Sprzęt - dekielek z przyległościami.
Fumare humanum est!
niech sobie bedzie.
RF moze sobie kupie w R6 mk2. korpusie z normalna ergonomia canonowska i matryca o uczciwej rozdzielczosci. i z GPSem
ale tez nie jestem wcale.pewny. na cholere mi adapter i 200 zdjec na baterii, jak moge miec normalny bagnet?
dla mnie wizjer elektroniczny to jest duza wada aparatu
na baterii zrobisz spokojnie 800 zdjęć
ja wczoraj fotografowałem konie przez 4 godziny, zrobiłem około 400 zdjęć i jedna kreska zeszła
nie jest źle to nie RP
Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi?
Cham się uprze i mu daj. No skąd ja wezmę, jak nie mam!