Zasadniczo masz rację, ale dopiero teraz zrozumiałem dla czego nie jestem zadowolony z wyników prób ostrzenia na nieskończoność. Po prostu film małoobrazkowy dysponuje ok. 3-4 razy większą rozdzielczością materiału światłoczułego niż matryca 350D (którego obecnie używam). Po prostu, zaoszczędziłem sobie sporo niepotrzebnego stresu.

Pozdr.