Nowe oksy, Oakley Flak 2.0
Kto ma wadę wzroku a nie używa soczewek ten wie jaki to ból znaleźć porządne okulary na aktywności słoneczne.
Przez 6 lat miałem Rudy Stratofly z soczewkami grubości denek słoików, od których przez pierwsze 3 tygodnie kręciło mi się w głowie. Ostatecznie się przyzwyczaiłem i polubiłem, zajeździłem je na amen przez te 6 lat. Rok temu kupiłem Ekoi z wstawką korekcyjną, ale ciągle mi opadały, a waga nie pomagała..
Tydzień temu w poszukiwaniu okularów do auta przymierzyłem te Oakleye i.. zastanawiałem się całe 2min. Dziś odebrałem, pierwsza jazda za mną. Jakość pierwsza klasa, w ogole w głowie mi się nie kreci i nie muszę się przyzwyczajać. 10x lepsze niż moje stare Rudy i Ekoi razem wzięte
PS. Mazeno nie patrz bo strzeliłem sobie selfiaczka
![]()