ależ w GK ja się melduję kilka razy w miesiącu
dopóki łydka mi się nie zaleczy (pewnie jeszcze z miesiąc) z kolarką mogę się pożegnać, dziś miałem wizytę kontrolną - wszystko ok, leki przeciwzakrzepowe, noga w górze i czas, czas, czas.. majówka w Toskanii mi przepadła![]()