To jakaś moda, zwyczaj czy zakaz?. Nie wyruszam z domu bez błotników i osłony na łańcuch, a jeżdżę praktycznie codziennie.
Myślę że to "bida marketing" bo sprzedają gołe rowery i zdzierają kasę za każdy dodatek.
Jak możesz!!! Kolarki i gravele pewnie odwracają wzrok jak Cię widzą. Nie mów, że jeszcze jeździsz z plecakiem? W górze Kalwarii pewnie by za to nie wpuścili nawet do pewnej knajpy