Strona 17 z 22 PierwszyPierwszy ... 71516171819 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 161 do 170 z 211

Wątek: Rowery - jeździcie?

  1. #161
    Uzależniony
    Dołączył
    Sep 2011
    Miasto
    Kraków
    Posty
    725

    Domyślnie Odp: Rowery - jeździcie?

    #Leon - nie muszę nic studiować, tak mi się wydawało, ale tak mocne jest ciśnienie na lekki rower (wśród fanatyków rowerowania), że uznałem iż może o czymś nie wiem. Dlatego z całym szacunkiem, ale jeśli zrobię dwójkę i zjem 1 kanapkę mniej na śniadanie, to już mam z 400g zysku... którego i tak koniec końców nie odczuję . Albo jak zapomnę wziąć bidonu z wodą, to też już jest waga mniej

    #Astf - przy większych prędkościach zazwyczaj ogranicza wiatr w twarz :P. Pesel nie jest wymówką.

    #Cauchy - co do walki o każdy gram w rowerze, to wydaje mi się, że jest to już coś dla ultra prosów, czyli gość jest wyżyłowany do granic możliwości jak zawodnicy UFC na piątkowym ważeniu i dla nich +/- 300gramów na wyścigu 4-5 godzinnym (gdzie na mecie i tak biją się o centymetry :P) ma znaczenie (bo na tym dystansie 100-200km da to np zysku 5-10 sekund). Dla takich turystów jak pewnie większość z nas nie ma to większego znaczenia. Wystarczy, że właśnie wiatr nagle się zerwie i oszczędzanie 500 gramów nic nam nie daje. Albo światła nas zatrzymają i trzeba czekać .

    PS: swoją drogą jeździliście z ciekawości "na kadencji"? Powiada się, że powinno się jeździć na kadencji 90-100. Szacun, jak ktoś jeździ amatorsko na 80 . Ja próbowałem ostatnimi czasy, to wychodzi mi tak średnio 72 obroty.
    Ostatnio edytowane przez mystek ; 21-04-2024 o 19:17

  2. #162
    Pełne uzależnienie Awatar Leon007
    Dołączył
    Jul 2009
    Miasto
    wieś, nie miasto
    Posty
    2 421

    Domyślnie Odp: Rowery - jeździcie?

    Ja jeżdżę z punktu A do punktu B (znowu fizyka ): z domu nad jezioro, po okolicy w poszukiwaniu żurawi, do sklepu na zakupy. Zupełnie niczego nie liczę. Rower to dla mnie środek komunikacji, a nie cel wyczynu. Mam taki stary MTB, chyba 20-letni, który tu i ówdzie zmodyfikowałem i wymieniłem zużyte części. Tak jak powiedział Astf wcześniej; gdy patrzę na wykonanie nowych to... szkoda gadać: materiały, technologia, solidność wykonania. A ponieważ jestem konstruktorem z wykształcenia i praktyki, to umiem to ocenić.
    Ale dosyć zrzędzenia, nie mam zamiaru psuć innym przyjemności.
    Nie to ładne co ładne, ale co się komu podoba.
    Ja
    Człowiek potyka się o kretowiska, nie o góry.
    Konfucjusz

  3. #163
    Pełne uzależnienie Awatar atsf
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Lublin
    Posty
    4 484

    Domyślnie Odp: Rowery - jeździcie?

    Cytat Zamieszczone przez mystek Zobacz posta
    #Leon - nie muszę nic studiować, tak mi się wydawało, ale tak mocne jest ciśnienie na lekki rower (wśród fanatyków rowerowania), że uznałem iż może o czymś nie wiem. Dlatego z całym szacunkiem, ale jeśli zrobię dwójkę i zjem 1 kanapkę mniej na śniadanie, to już mam z 400g zysku... którego i tak koniec końców nie odczuję . Albo jak zapomnę wziąć bidonu z wodą, to też już jest waga mniej

    #Astf - przy większych prędkościach zazwyczaj ogranicza wiatr w twarz :P. Pesel nie jest wymówką.

    #Cauchy - co do walki o każdy gram w rowerze, to wydaje mi się, że jest to już coś dla ultra prosów, czyli gość jest wyżyłowany do granic możliwości jak zawodnicy UFC na piątkowym ważeniu i dla nich +/- 300gramów na wyścigu 4-5 godzinnym (gdzie na mecie i tak biją się o centymetry :P) ma znaczenie (bo na tym dystansie 100-200km da to np zysku 5-10 sekund). Dla takich turystów jak pewnie większość z nas nie ma to większego znaczenia. Wystarczy, że właśnie wiatr nagle się zerwie i oszczędzanie 500 gramów nic nam nie daje. Albo światła nas zatrzymają i trzeba czekać .

    PS: swoją drogą jeździliście z ciekawości "na kadencji"? Powiada się, że powinno się jeździć na kadencji 90-100. Szacun, jak ktoś jeździ amatorsko na 80 . Ja próbowałem ostatnimi czasy, to wychodzi mi tak średnio 72 obroty.
    Wolniej jedziesz-dalej zajedziesz. Nadmierne tracenie energii na prostych odcinkach wskutek szybkiej jazdy powoduje brak siły do pokonywania wzniesień na dalszych odcinkach. Jak się ma ogólnie wydolny organizm i nadmiar energii, to można tego nie odczuwać, ale jak już dożyjecie przynajmniej do sześćdziesiątki, to zobaczymy

    Fama mówi, że "powinno się jeździć z kadencją 90-100"? No to powiedzcie Famie, że jest idiotą
    Kadencja jest sprawą indywidualną. Jedni wolą jeździć szybko kręcąc, a inni wolą siłowo, na twardszym przełożeniu, z mniejszą ilością obrotów.
    EOS 550D, 6D, M2, M5, 80D, 7D II, kit 18-55 IS, EF-S 55-250 IS STM, EF-M 4-5,6/11-22 STM, EF-M 3,5-5,6/18-55 STM, EF-M 2/22 STM, EF 3,5-4,5/28-70, EF 1,8/50 Mk 1 i STM, EF 100-400L II, Tamron 100-400, Olympusy OM-1, OM-2N, OM-4, OM-10, stałki i zoomy Zuiko od 24 do 200 mm.

  4. #164
    Pełne uzależnienie Awatar cauchy
    Dołączył
    Sep 2008
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    40
    Posty
    2 149

    Domyślnie Odp: Rowery - jeździcie?

    Nigdy nie jezdzilem na kadencji, ani tez na pomiarze mocy. Kadencje dobieram taka zeby mi sie komfortowo jechalo i zebym dal rade cos jeszcze pogadac do towarzysza. Czasem jak jade zeby sie ujechac lub w ustawce to wtedy wiecej krece. Ale moje warunki predystynują mnie do jazdy siłowej niz kadencyjnej.

    A propos.
    Tydzien temu skaczac w terenie tak naskoczylem prawa nogą że rozwalilem sobie lydkę. Mam uraz, ledwie chodze, mam spory obrzęk calej lydki, z czasem tez stopy. Na sorze powiedzieli mi ze pare tygodni potrwa rehabilitacja, mam isc na dwie wizyty kontrolne, robic zastrzyki przeciwzakrzepowe i inne leki brac. Zadnego ruchu. A pan lekarz mi powiedzial ze zapomnialem ze juz jestem na 4tym pietrze a nie na 2 i co z tego ze w miare sprawny jak ryzyko kontuzji rosnie juz mocno. No i tak to… I tak sie nie ruszam bo od tygodnia wyprawa do lazienki to wlasnie, wyprawa. Choc teraz juz tak mocno nie boli, bo normalnie to jakbym mial non stop skurcz. Tylko że przepada mi majówka. Mialem nagrany wyjazd na szose do Toskanii i szlag to trafi a tak sie na niego cieszylem. Mialem zabrac gopro i drona… To pierwszy raz w zyciu mi sie zdarzylo, że musze odwołać wyjazd.
    EOS R6 | RF 14-35 | RF 70-200 | RF 85 | Sigma 150-600 C | DJI Mini 3 Pro
    Flickr | YT

  5. #165
    Pełne uzależnienie Awatar Leon007
    Dołączył
    Jul 2009
    Miasto
    wieś, nie miasto
    Posty
    2 421

    Domyślnie Odp: Rowery - jeździcie?

    Jest takie powiedzenie: "Jak masz czterdziestkę, wstajesz rano i nic cię boli, to znaczy że nie żyjesz".
    Za dużo wagi do tego przywiązujesz.
    Nie to ładne co ładne, ale co się komu podoba.
    Ja
    Człowiek potyka się o kretowiska, nie o góry.
    Konfucjusz

  6. #166
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Feb 2005
    Wiek
    55
    Posty
    2 417

    Domyślnie Odp: Rowery - jeździcie?

    W MTB zrobiłem sobie napęd 1x9 przy czym używam roweru niezgodnie z przeznaczeniem bo do turystycznej jazdy po polach, lasach i asfalcie. W szosowce mam 2x11 ale z przodu układ przełajowy 46x36 zamiast kompaktu za to z tyłu 11-23 ze stopniowaniem co 1 od 11 do 19. Kadencja 80-90.

  7. #167
    Pełne uzależnienie Awatar atsf
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Lublin
    Posty
    4 484

    Domyślnie Odp: Rowery - jeździcie?

    Cytat Zamieszczone przez cauchy Zobacz posta
    A propos.
    Tydzien temu skaczac w terenie tak naskoczylem prawa nogą że rozwalilem sobie lydkę. Mam uraz, ledwie chodze, mam spory obrzęk calej lydki, z czasem tez stopy. Na sorze powiedzieli mi ze pare tygodni potrwa rehabilitacja, mam isc na dwie wizyty kontrolne, robic zastrzyki przeciwzakrzepowe i inne leki brac. Zadnego ruchu. A pan lekarz mi powiedzial ze zapomnialem ze juz jestem na 4tym pietrze a nie na 2 i co z tego ze w miare sprawny jak ryzyko kontuzji rosnie juz mocno. No i tak to… I tak sie nie ruszam bo od tygodnia wyprawa do lazienki to wlasnie, wyprawa. Choc teraz juz tak mocno nie boli, bo normalnie to jakbym mial non stop skurcz. Tylko że przepada mi majówka. Mialem nagrany wyjazd na szose do Toskanii i szlag to trafi a tak sie na niego cieszylem. Mialem zabrac gopro i drona… To pierwszy raz w zyciu mi sie zdarzylo, że musze odwołać wyjazd.
    Współczuję. Rok temu złamałem nadgarstek i jeszcze go długo będę odczuwał, więc wiem, co przeżywasz. Tym bardziej więc zwracam uwagę na fakt, że jazda na rowerze jest sportem wysoce urazowym, więc wolniej, qrva, wolniej
    EOS 550D, 6D, M2, M5, 80D, 7D II, kit 18-55 IS, EF-S 55-250 IS STM, EF-M 4-5,6/11-22 STM, EF-M 3,5-5,6/18-55 STM, EF-M 2/22 STM, EF 3,5-4,5/28-70, EF 1,8/50 Mk 1 i STM, EF 100-400L II, Tamron 100-400, Olympusy OM-1, OM-2N, OM-4, OM-10, stałki i zoomy Zuiko od 24 do 200 mm.

  8. #168
    Bywalec
    Dołączył
    Apr 2014
    Miasto
    Muzkol
    Posty
    102

    Domyślnie Odp: Rowery - jeździcie?

    cauchy, a od kiedy jezdzisz powiedzmy: "wyczynowo" na rowerze?

    bo tak se patrze na plus-minus moich rowiesnikow (choc dla mnie wlasciwie juz bardziej minus ), co wlasnie stosunkowo niedawno zaczeli uprawiac przerozne sporty, bo taka moda glupia nastala (albo kryzys wieku sredniego, menopauza, czy jak to tam zwal), ze kazdy musi wygladac jak sportowiec. wszyscy dookola od paru lat nagle zaczeli grupowo (sic! bez grupy sie nie da) biegac maratony, morsowac (co to za morsowanie w wodzie o temp 6*C hehe), jezdzic okolowyczynowo na rowerach, nartach, wspinac sie, triatlonowac i ujwico. i nagle kontuzje, udary, zawaly, zlamania, naderwania i tez ujwico.

    ja przez ponad 30 lat laduje w jednym z tzw. sportow ekstremalnych (aczkolwiek cholernie nie lubie tego okreslenia) i wlasciwie nie zdazaja mi sie kontuzje. po prostu organizm juz za mlodu zaczal sie przyzwyczajac do okreslonego wysilku, zarowno fizycznego jak i psychicznego, wiec nawet po dluzszej przerwie nie mam problemow z szybkim powrotem do formy. ale jak mowie, robilem to ponad 30 lat. a niemal wszyscy blizsi i dalsi znajomi, ktorzy dopiero zaczeli (patrzac w stosunku do mojego stazu), tak faceci jak i kobitki, kwicza i narzekaja. ile czasu i pieniedzy spedzaja na roznych oddzialach szpitalnych, u terapeutow i rehabilitantow to juz chyba tylko jeden bog umie zliczyc. wg mnie to glupota w takim wieku zaczynac wprowadzac drastyczne obciazenia organizmu nieprzystosowanego zupelnie.

    to wszystko niestety wiaze sie z agresywnym marketingiem firm od kolorowych ubranek i gadzetow potrzebnych do uprawiania danego sportu - i to wlasnie marketing napedza te kontuzje. ja sam i moi koledzy "po fachu", ktorzy siedza w tym rownie dlugo lub dluzej niz ja, najczesciej przy tych "sportowcach" wygladamy jak zuliki i lachmaniarze. pewnie dlatego, ze nam nie potrzebne sa zegarki mierzace ilosc spalonych kalorii przy odpowiednio wysokim tetnie, jaskrawo-kolorowe wdzianka i niebieskie paski przyklejone na sciegna, zeby podkreslic swoje kontuzje

    mozna sie obruszac, ale fizjologii organizmu nie pokonasz.
    Ostatnio edytowane przez mazeno ; 21-04-2024 o 23:48
    pzdr -
    mazeno

  9. #169
    Pełne uzależnienie Awatar atsf
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Lublin
    Posty
    4 484

    Domyślnie Odp: Rowery - jeździcie?

    Cytat Zamieszczone przez mazeno Zobacz posta
    cauchy, a od kiedy jezdzisz powiedzmy: "wyczynowo" na rowerze?

    bo tak se patrze na plus-minus moich rowiesnikow (choc dla mnie wlasciwie juz bardziej minus ), co wlasnie stosunkowo niedawno zaczeli uprawiac przerozne sporty, bo taka moda glupia nastala (albo kryzys wieku sredniego, menopauza, czy jak to tam zwal), ze kazdy musi wygladac jak sportowiec. wszyscy dookola od paru lat nagle zaczeli grupowo (sic! bez grupy sie nie da) biegac maratony, morsowac (co to za morsowanie w wodzie o temp 6*C hehe), jezdzic okolowyczynowo na rowerach, nartach, wspinac sie, triatlonowac i ujwico. i nagle kontuzje, udary, zawaly, zlamania, naderwania i tez ujwico.

    ja przez ponad 30 lat laduje w jednym z tzw. sportow ekstremalnych (aczkolwiek cholernie nie lubie tego okreslenia) i wlasciwie nie zdazaja mi sie kontuzje. po prostu organizm juz za mlodu zaczal sie przyzwyczajac do okreslonego wysilku, zarowno fizycznego jak i psychicznego, wiec nawet po dluzszej przerwie nie mam problemow z szybkim powrotem do formy. ale jak mowie, robilem to ponad 30 lat. a niemal wszyscy blizsi i dalsi znajomi, ktorzy dopiero zaczeli (patrzac w stosunku do mojego stazu), tak faceci jak i kobitki, kwicza i narzekaja. ile czasu i pieniedzy spedzaja na roznych oddzialach szpitalnych, u terapeutow i rehabilitantow to juz chyba tylko jeden bog umie zliczyc. wg mnie to glupota w takim wieku zaczynac wprowadzac drastyczne obciazenia organizmu nieprzystosowanego zupelnie.

    to wszystko niestety wiaze sie z agresywnym marketingiem firm od kolorowych ubranek i gadzetow potrzebnych do uprawiania danego sportu - i to wlasnie marketing napedza te kontuzje. ja sam i moi koledzy "po fachu", ktorzy siedza w tym rownie dlugo lub dluzej niz ja, najczesciej przy tych "sportowcach" wygladamy jak zuliki i lachmaniarze. pewnie dlatego, ze nam nie potrzebne sa zegarki mierzace ilosc spalonych kalorii przy odpowiednio wysokim tetnie, jaskrawo-kolorowe wdzianka i niebieskie paski przyklejone na sciegna, zeby podkreslic swoje kontuzje

    mozna sie obruszac, ale fizjologii organizmu nie pokonasz.
    No właśnie te koszulki, kaski, fotochromy i cipognioty, tudzież liczniki i GPS-y, czynią niedzielnych pedalarzy sportowcami, którzy zamiast się z troską pochylić nad kieliszkiem chleba, nagle postanawiają spalać kalorie, zamiast spożywać puste, a w kwestii wysiłku energetycznego najlepiej się sprawdza stary rower bez przerzutek, na scentrowanych kołach, niedopompowanych oponach, i z zardzewiałym napędem, i nie potrzeba zapitalać setek kilometrów
    EOS 550D, 6D, M2, M5, 80D, 7D II, kit 18-55 IS, EF-S 55-250 IS STM, EF-M 4-5,6/11-22 STM, EF-M 3,5-5,6/18-55 STM, EF-M 2/22 STM, EF 3,5-4,5/28-70, EF 1,8/50 Mk 1 i STM, EF 100-400L II, Tamron 100-400, Olympusy OM-1, OM-2N, OM-4, OM-10, stałki i zoomy Zuiko od 24 do 200 mm.

  10. #170
    Bywalec
    Dołączył
    Apr 2014
    Miasto
    Muzkol
    Posty
    102

    Domyślnie Odp: Rowery - jeździcie?

    ladnie podsumowales w kilku zdaniach ten moj caly pseudofilozoficzny wykladzik hehe

    btw
    musialem sprawdzic w gugiele co to znaczy jezdzic na kadencji.
    bo ja to na rowerze jezdzilem, wlasnie takim jak opisales. no, przerzutki mial. i same sie przerzucaly
    Ostatnio edytowane przez mazeno ; 22-04-2024 o 00:23
    pzdr -
    mazeno

Strona 17 z 22 PierwszyPierwszy ... 71516171819 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •