Walenie lampą na wprost może być męczące dla fotografowanej osoby.
Gdy się odbija światło od ścian oraz używa jasnych obiektywów i sensownego ISO to błysk jest praktycznie niedostrzegalny.
Znajoma kiedyś też mi zakazywała zdjęć z lampą, ale jak zobaczyła jak błyskam to jej przeszło.