Gdy chodzi o ujęcie formy, obróbkę i artyzm, ręce same składają się do braw, natomiast mam wrażenie, że na zdjęciach z koszami kwiatów, z wyjątkiem 3902, największa ostrość jest na koszu kwiatów, nie na twarzy czy wianku na głowie. Tak ma być, czy mam coś z oczami, czy tak się rozkłada głębia ostrości? Piękne zdjęcia.... piękne kobiety i tylko te dziary... Ech!