miasto noca... jedziemy
zeby nie bylo: Leiden (po polsku w sumie Lejda), nie Amsterdam
#177
najgorsze, ze nie chce mi się drugi raz tego obrabiać
a padać nie padało za bardzo, ale ciężkie chmury nisko cały czas
no nic, będę chciał jeszcze tam wrócić
Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi?
Cham się uprze i mu daj. No skąd ja wezmę, jak nie mam!
Zgubiliście gdzieś w wyliczance Mroczne Widmo. Pewnie wystarczy Wasz autoportret...![]()
Sprzęt - dekielek z przyległościami.
Fumare humanum est!