Na rowerku tez jezdze z aparatem ale ostatnio zrozumialem ze szybka jazda moze zaszkodzic dla sprzetu wiec jezdze wolniej po wertepach. Torba Lowepro 4AW taka na ramie bo plecaka nie lubie wozic (ciagle zdejmowanie i zakladanie mnie wkurza). Rower gorski.
Ale ostatnio mialem ciekawa przygode (przez glupote). Jeszcze bylo slisko po zimie. Troche lodu na drogach. Ja na rowerze z laptopem na ramieniu, zakret, oj sliskoo..., bum, chwila strachu bo ladowalem po stronie laptopa. Mysle sobie - nowy laptop mnie czeka :-/ ale otwieram - matryca cala, odpalam, dziala - uff. Juz nie jezdze po lodzie ze sprzetem :-)
Ogolnie nie mozna za bardzo poszalec przeworzac elektronike (wstrzasy) wiec rower wtedy traktuje jako rodzaj transportu a nie sprzet treningowy do poprawy kondycji. Poza tym z rowerem czesto nie da sie zrobic fajnych fotek bo trzeba sie o niego martwic i nie mozna sobie pojsc gdzies bez niego wiec tym bardziej staram sie zadko go zabierac :-)