cuś mi się widzi,że nie zrobiłeś żadnego slubu tak powaznie..."za pieniadze" lub druga opcja, to że traktujesz PM jak dojne krowy i
absolutnie nie zależy Ci jaki materiał dostaną, wazne ze na slubie był Pan fotograf... czy może jednak sie mylę i wcale nie było lekcewazenia tej gałezi foto w Twoim stwierdzeniu?
(dla jasnosci nie uwazam foto slubnego za jakąś misję na miare zbawienia swiata, ale deprecjonowanie tego to chyba jednak przesada)