Fotografia dzieci to niewdzięczne zadanie. Ja staram się uchwycić zawsze jakiś moment który zawiera jakąś emocję. Radość, jakąś kłótnię, złość. Coś czego nie da się powtórzyć ani udawać.
Zgodzę się, dlatego najlepiej jest mieć jakieś 70-200 lub 135. Starć z boku, obserwować i łapać chwile.
Zgodzę się, dlatego najlepiej jest mieć jakieś 70-200 lub 135.
Mam właśnie 70-200 i świetnie się sprawdza. Co do 135 to czaję się na niego ale do fotografii dzieci zoom w nogach to raczej średni pomysł. Moim skromnym zdaniem
trothlik
"Nie istnieją różnice prócz różnic stopni między różnymi stopniami i brakiem różnicy. To znaczy w przekładzie na ludzki język: któż teraz nie pije".