Gdybym miał mieć taki aparat to bym wolał robić zdjęcia komórką. Do tego power bank w kieszeni i pewnie by było "podobnie".
Nigdzie nie pisałem, że zależy mi na FF. Zależy mi na obiektywie odpowiadającym 35-tce na FF.
A7 II jest:
- duży / minimalnie mniejszy od Canona. Różnica to 3cm szerokości i 2 wysokości. To tyle co nic.
- drogi / za tą cenę mógłbym mieć już RX1 z obiektywem. Do tego RX1 dużo lżejszy i już z obiektywem.
@jan pawlak - poniekąd piszesz prawdę, jednak już wyżej zrobiłem jakieś porównanie i opisałem co z niego wyszło.
System nie jest istotny. Nie jest istotny również zmienianie obiektywów.
Póki co mogę powiedzieć, że idealnym aparat dla mnie:
RX1 II - ze względu na to, że ma wszystko co potrzebuję, ale cena dla mnie jest za wysoka i aparat za drogi jak na możliwość zniszczenia jak i dla zdjęć amatorskich.
RX1 I - wydaje się strzałem w 10-tkę. 35-tka, pełna klatka, super obiektyw + jakość wykonania. Cena za używkę 4200zł (allegro - nie wiem jak ze stanem aparatu). Jest to aparat najlepszy i spełnia moje wszystkie wymagania oprócz ceny. Wolałbym tańszy :-)
Canon 5M + 22 STM. Nie jest FF, ale z obiektywem 22 2.0 stanowi odpowiednik 35-tki na FF. Za cenę 3000zł (dużo taniej) niż RX1. 10g cięższy (tyle co nic) i minimalnie większy, ale dużo tańszy. Nie wiem tylko jak z jakością obrazka?
"Znalazłem" jeszcze przed chwilą M6. Wydaje się równie dobry co M5 z tym, że mniejszy bo bez wizjera. Właśnie patrzę na testy na optycznych.
Taki aparat mógłbym sobie zawiesić na plecy (400g to tyle co nic) odpowiednią taśmą i nawet bym go nie zauważył.
Wydaje mi się, że jako backup jest to chyba najlepsze i zarazem najtańsze rozwiązanie. Szkoda tylko, że obudowa jest bardziej gumowa niż magnezowa jak w Sony, ale z drugiej strony guma powinna być bardziej wytrzymała w kontakcie ze skałą.