RAWy wołam zwykle w C1.
Wszystko wygodnie i bezproblemowo właściwie nie mam się czego przyczepić. Jakość wywołanych tif-ów czy jpg-ów bez zarzutu.
Niestety z braku C1 wołałem ostatnio u kolegi w PS CS2 i porażka. Właściwie do pluginu po kilku fotach można się przyzwyczaić i nie ma co się czepć, lecz porażka w outpucie. Nie wiem jak on (PS) to woła ale dostaję sieczkę. Przy powiększenie 300-400% kaszana artefaktów jak w jpg.
Niby nic, ale przy wykorzystaniu zdjęcia na billboard takie właśnie uzyskuję powiększenia. Spotkaliście się z tym problemem?
W załączeniu ten sam raw wołany w C1 i w PS.