Generalnie nie ma takiego body, które spełniałoby wszystkie te warunki, jednak jest jedno (przynajmniej) które spełnia większość warunków - oprócz pełnej klatki - i jest to body 70D. Ma ekran ruchomy, ma dobry autofocus, ma wyjście na wężyk spustowy (notabene z moim body 60D używam tego wężyka i dobrze mi z tym). Używane dostaniesz w cenie około 2500 zł, nawet czasami w komplecie z obiektywem. Przesiadka na ewentualny poziom wyżej będzie raczej bezbolesna - moja droga w lustrzankach to było Nikon D60 - EOS 1000D - 500D - 60D - 7DmkII - przesiadłem się z Nikona na Canona głównie ze względu na moja kompatybilność z obsługa aparatu. Nikonowe menu uważam za mało intuicyjne i jakieś takie pokręcone. Zresztą mam teraz Coolpixa P500 i nowszego P900 i nadal uważam że menu to jest najgorsza rzecz w tych aparatach. W Canonach każdy kolejny poziom to były nowe możliwości techniczne, ale bardzo łatwe do opanowania. Tak więc, podsumowując - pomyśl o 70D.