Czyżby FFdlaLUDU

Wyobraźmy sobie taki oto obrazek: na skwerkach, placach i w parkach wszyscy fotografują aparatami z pełnoklatkową matrycą światłoczułą (chodzi oczywiście o ekwiwalent błony małoobrazkowej 35mm).Takie małe Tai Chi po polsku. To się nazywa przełom w fotografii!