Ciężko jest mi pojąć, że ktoś nie zrozumiał dlaczego skasowano informację, która z natury jest niewłaściwa. Jakby ktoś na środku czyjegoś dywanu walnął kupę. To w ogóle wymaga tłumaczenia?
Informacja jest błaha w sensie innych spraw życiowych. Ten i ów pisał, że przesadnie zareagowałem. Dla mnie i wielu innych ludzi to jest sprawa ważna, nawet bardzo. Ile razy mam tłumaczyć, że stoją za tym istotne przesłanki?
1. Grzebanie gdzie nie trzeba, popsucie urządzenia i próby nadużywania gwarancji. Mniej ważne.
2. Blokowanie dostępu w przyszłości do nieudokumentowanych możliwości. Bardziej ważne.
Jeśli się chce łatwy dostęp do takich rzeczy, NIE WOLNO chlapać jęzorem i publikować. Producent ma interes w tym, aby blokować. Jak stanie się jawne, łatwo się domyślić, że za chwilę będzie zablokowane mocniej. Chcecie tego?
Stan licznika jest jawny w większości monitorów, które są w niego wyposażone. A jeśli nie podany wprost, to możliwy do odczytania zupełnie cywilnym softem. Nie jest to żadna tajemnica. Po to on jest aby korzystać.