Dokładnie, a po drugie ja też wolę nówkę. Z dwóch powodów. Po pierwsze mam gwarancję i szansę że mnie nie zawiedzie, a zwyczajnie nie mam czasu na szukanie pewnej używki. Po drugie dla mnie jakość nawet tej gorszej matrycy jest wystarczająca. Nie żebym się chwalił ale tu naprawdę niektórzy "abstrahują od układu odniesienia". Otóż ostatnio na wystawie na której przypadkowo znalazły sięmoje zdjęciabyło też znakomite zdjęcie mojego kolegi zrobione kamerą fHD - a co dopiero jak się ma matrycę 18 mpx. Po prostu dla wartości artystycznej zdjęcia nie jest potrzebna ani super ostrość, ani rozdielczość czy kolory, ważne jest to "coś". Zresztą osobiście robię coraz więcej zdjęć czarno białych i nawet jak są zaszumione to lepiej
.