"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
No właśnie. To może być 24Mpx sensor z 750/760D i M3.
G12, G3X, 80D, Samyang 8 Fisheye, 10-18STM, 15-85USM, 55-250STM, 50/1.8STM, 100/2.8L macro, SMC Takumar 135/2.5, Sigma 150-600C
Flickr: https://www.flickr.com/photos/125851272@N07
Suchy ma rację. Trzeba to sprawdzić...
4000D wymiary sensora: 22.3 x 14.9 mm; 24.1 MPIX.
800D wymiary sensora: 22.3 x 14.9 mm; 24.2 MPIX
750D wymiary sensora: 22.3 x 14.9 mm; 24 MPIX
Tylko tyle znalazłem.
===
Tu jest porównanie 200D i 2000D: [url=http://thenewcamera.com/canon-2000d-vs-canon-200d/]Canon 2000D vs Canon 200D
Ostatnio edytowane przez WzW ; 28-02-2018 o 18:17
4000D to bardziej 1200D (ekranik) z wifi, ale bez NFC i gniazda wężyka.
Z 2000D bym uważał - stara technologia - digic 4+ i nowy sensor, to nie koniecznie musi być najlepsze rozwiązanie. Na fotkach przykładowych z ezine z przedprodukcyjnego egzemplarza widać paskudnego czerwonego hota i to przy normalnych czasach naświetlania. Imo sens w taniości jest wtedy kiedy jest tania. Produkty pół tanie nie usprawiedliwiają się już swoją "pół taniością". Czy to jest sensor pierwotnie z DPAF czy HybridAF nie odgadniesz. Digic4+ tego nie obsługuje, więc mogą być jedne i drugie. Zresztą nie bardzo widzę miejsce na upchnięcie 2000D w drabince cenowej. Może u Canona to jakoś wychodzi, ale gorzej będzie ze sprzedawcami, bo modele będą mocno zachodzić cenowo na siebie. 200D to gibany ekranik wraz DPAF, zwykły AF ten sam. Obok cenowo lądują obecnie 750D i 760D. Na to wchodzą nowsze 800D i 77D. jak długo na rynku będzie nowy 750D to pozycja 2000D będzie wątpliwa. Nie będzie najtańszy, a tuż obok cenowo coś co go deklasuje.
4000D ma jeszcze jedną wadozaletę - brak wyskakującej lampotrapki. Nie tak dawno dostałem po oczach z 1200D, kiedy lampą wspomagał AF. To bolało...
Ostatnio edytowane przez Sluka ; 01-03-2018 o 00:00
Raczej "stary" sensor z 750d/760d/M3 z pominięciem maski Hybrid AF.
Tak sobie pomyślałem że to jest jednak mistrzostwo świata w tym biznesie. Upchną starocie z magazynów pewnie w milionach sztuk. Ja sam nie wiem czy mi nie będzie głupio nie kupić jak stanieje w okolice tysiaka.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Niektórzy, a Kolekcjonera akurat o to podejrzewam ;-) mają całkiem wypasiony sprzęt, na którym zawodowo pracują. Czasem potrzebny jest rezerwowy, praktycznie nieużywany ale pewny aparat. Jak pewny to nowy a nie tania zajechana używka. Jak rezerwowy i używany absolutnie sporadycznie to raczej tani niż drogi ;-) Nowa pewna z gwarancją lustrzanka robiąca przyzwoite zdjęcia i z dostępem do kosmicznej szklarni w cenie 1000zł. Niejeden zawodowiec kupi jako rezerwowe body...
G12, G3X, 80D, Samyang 8 Fisheye, 10-18STM, 15-85USM, 55-250STM, 50/1.8STM, 100/2.8L macro, SMC Takumar 135/2.5, Sigma 150-600C
Flickr: https://www.flickr.com/photos/125851272@N07
To raczej nie jest główny target. Jeśli mają sprzedawać w milionach sztuk, to po prostu początkującym, takim którzy robieniem zdjęć komórką na tyle się zajarają, aby kupić lustrzankę i potem użyć jej dwa razy. Na specjalną trwałość i bezawaryjność bym nie liczył, nie koniecznie większą niż dwucyfrowe używki w tej cenie.