Do poczytania:
Relacja Maciej Gillerta z użycia Sony a9 z obiektywem Sony 500/4 G SSM podczas meczu 2 rundy Eliminacji Ligi Mistrzow Legia Warszawa - FC Spartak Trnava - Blog Interfoto.eu
Obiektywnie o tym, dlaczego przed systemem ML Sony jeszcze daleka droga, żeby dorównać lustrzankom?
Dobrze jednak wypowiadać się w temacie o którym ma się (przynajmniej jakieś) pojęcie.
Przy podłączeniu Sony 500/4G (system A) do A9 (system E) zastosowano przejściówkę LA-EA4
Oto cytat z forum KKM
Zastosowanie LA-EA4 było bezsensowne, gdyż adapter ten przeznaczony jest do obiektywów BEZ silnika. Podłączenie go do A9 powoduje przejście na AF z adaptera, bez udziału aparatu.
Nie uzyska się również szybkości 20 kl/s, a jedynie 10 i to z upośledzonym śledzeniem ostrości - pracuje tylko AF z LA-EA4 czyli z roku 2011.
Przy zastosowaniu adaptera LA-EA4 można fotografować A9 z 500/4 z szybkością 20 kl/s w trybie AF-S i 10 kl/s w trybie AF-C.
jp
Ostatnio edytowane przez jan pawlak ; 01-08-2018 o 16:48
puste opakowania po EF 24-70/2,8 I, 580EX, GP-E2 oraz 2 statywy i pilot RMT-DSLR2
Sony A7R Mark III,[B] FE 1.8/20G, FE 1.4/35GM, 85mm 1:1.4 DG DN, FE 1.8/135GM,
http://www.dpreview.com/galleries/51.../photos#page=1
public.fotki.com/janusz-pawlak/
"Niestety korzystanie z tak małego aparatu, bez gripa jest dość uciążliwe, tym bardziej, że mam duże dłonie i aparat musiałem trzymać dwoma palcami. Drugą kwestią jest elektroniczny wyświetlacz, oczywiście, jest to kwestia przyzwyczajenia, bo po prawie 20 latach patrzenia w odbicie z lustra w wizjerze, ciężko przestawić się na widok elektroniczny."
Oczywiście na to, że aparat trzyma się do duszy, ze względu na brak ergonomii też miało wpływ podpięcie adaptera. A nie! Po prostu on nie znał tajemnego chwytu sony z odgięciem paluszka jak przy trzymaniu fliżanki.
Wszystkie powyższe informacje to subiektywne wrażenia i tylko tak można je traktować a użycie lali4 świadczyć może tylko o indolencji relacjonującego lub chęci celowego pokazanie "słabości" sprzętu. Kolejna słaba merytorycznie i tendencyjna opinia próbującego w niewłaściwy/nieuczciwy sposób pokazać wady ML na tle DSLR bo przecież większość osób to czytających, w tym linkujący, nie mieli o tym zielonego pojęcia. Przed skorzystaniem z niwyvh technologii osoby mało biegłe powinny przeczytać instrukcję i wybrać odpowiedni sprzęt. Wg mnie śmiech na sali to mało ale dla wielu wystarczy do podpierania niewiedzy co kolega Jan P już raczył zauważyć.