To nie tak, .... widać źle przedstawiłem problem
1.
Robię sporo ze statywu i okazuje się że znacznie więcej w pozycji "portret" co przy przy moim statywie/wzroście wprowadza trochę dyskomfortu. Więc zamiast szybkozłączki statywowej "zwykłej" zamontowanej na stałe postanowiłem przejść na stale zamontowaną do aparatu Lkę.
Pożyczyłem BL-A9 (bez gripa) ale źle się ją trzymało ("uwierała") w lewej ręce. Znalazłem SmallRig, jest z gripem
2.
A7R3 z SamllRig (w części "gripowej") ma wymiary takie jak 5D3, trzyma się aparat w ręku komfortowo.
Trochę miałem kłopotu z ułożeniem ręki tak by palce trafiały "w ciemno" w przyciski programowane przy jednoczesnej obsłudze spustu, ale to nie problem
3.
Trzymanie "samego" A7Rx jest inne niż gdy A7Rx z Lką/gripem.
Teraz gdy ręce "naumiały" się aparatu trzymanie A7Rx jest w pełni komfortowe, obsługa przycisków intuicyjna
4.
Dylemat miałem taki czy podpiąć na stałe Lkę SamllRig by przy zdjęciach "portretowych" gdy ze statywu było łatwiej ale trzymać w ręku/nosić na szyi cały czas 180 g więcej czy też nie podpinać
Wróciłem do starego rozwiązania, Lka do szuflady i albo "do ludzi" albo gdy w domu zdjęcia ze statywem portretowe
5.
Gdyby Lka "nic nie ważyła" podpiąłbym ją do aparatu na stałe i "naumiał" ręce obsługi "w ciemno" przycisków.
Do plecaka się mieści, rozmiar mi absolutnie nie przeszkadza.
I przy statywie nie musiałbym "się wyginać"
jp
PS.
Dla mnie trzymanie A7R3 w stosunku do A7R2 jest "lepsze" w tym sensie że pewniejsze bo uchwyt/grip jest głębszy