
Zamieszczone przez
tomfoot
Czyli co? Dyskusja o tym, że canon (czy też nikon) powinien wypuścić bezlustro umożliwiające bezkolizyjną współpracę z bagnetem EF (lub systemem nikona), tak by użytkownicy mogli wykorzystać posiadane szkła jest zbędna. W konsekwencji przejście na bezlustro wiązać i tak musi się z zakupem kompletnie nowych szkieł, jeżeli będziemy chcieli wykorzystać moc bezluster?
Jeżeli tak będzie, to w sumie super. Canon wypuszcza dobre bezlustra, do tego nowe idealnie współpracujące szkła. Tłum wiedziony marketingiem masowo się na to przesiada, a ja kupuję za grosze staruteńkie L-ki (w cenie heliosów) z zalanego nimi rynku. Ehh, marzenia.