no właśnie. przecież współczesne fony są takie "smart", i nawet mają AI.
--- Kolejny post ---
tera na serio - i tak i nie. dwa tygodnie temu - wypad na zachód słońca na Śnieżkę. podczas zachodu z 30 ludzi, tak mniej więcej. ja i jakiś Czech z lustrami. reszta same smartfony. nie przeszkodziło to ludziom, by pytać czy im zdjęcia przypadkiem nie zrobię, a jedna babka nawet podeszła i jakaś tam gadka o sprzęcie foto się rozwinęła. w 2011r. to byłoby z 30 osób, ale ze statywami i swoimi entrylevel puchami i kitami i nie byłoby gdzie się rozłożyć. uważam, że nie ma co generalizować. ludzie zauważyli po prostu, że smartfonem da się zrobić ładnie wyglądające zdjęcie w 90% przypadków z automatu, z względnie niskim szumem, ładnymi kolorkami itd. i nie potrzeba do tego względnie ciężkiego i nieporęcznego aparatu, którego i tak w większości nie rozumieją. a pasjonaci foto z "większym" sprzętem z pewnością zostaną, bo jakakolwiek by nie była technologia w tych małych matrycach, z pewnością będzie się ją dało zaimplementować do większej. poza tym w większości przypadków zdjęcie z telefonu wygląda ładnie tylko na małym ekraniku, bo już wrzucone na nawet 19 cali wygląda co najwyżej przyzwoicie.