Porównania międzysystemowe to zmora w wykonaniu amatorskim.
Jak wynajęty tester ze zleceniem na wskazanie konkretnego sprzętu bierze się do roboty to ma przynajmniej ze 3 sprzęty przed sobą, miesza nimi na oczach publiczności, porównuje, sprawdza i nagle ogłasza zlecony wyrok. Nawet to uzasadnia.
Grono obiektywnych amatorów, którzy mieli do dyspozycji jednocześnie M50, a6300 i X-E3, wykonali tym kilka różnych zadań fotograficznych i podsumowali swoje odczucia jest raczej nieliczne.
Dla mnie wyjście poza system to spory kłopot. Kupiłem M50 bo wydał mi się już przyzwoity. Matryca znana, nowy procek, Eye-AF i chwatit.
Podpiąłem stare szkła, działają: C35/2IS - pięknie, stary 50/1.8 wreszcie trafia w punkt.
Dokupiłem M55-200 bo w mieście straszę ludzi białą armatą C70-300L podpinaną do FF. Dokupię jeszcze fisha i może M22/2 choć kusi coś o jasności f/1.0.
Przy okazji lampa i nadajnik RT działa. Bez stresu.