Ja już kiedyś o tym pisałem, ale napiszę jeszcze raz. Jakim problemem jest zrobić bezlusterkowiec na bazie SLR? Przecież w trybie LV lustrzanka już jest bezlusterkowcem! Celownik EVF może być dodatkowym celownikiem i mieć własny okular np. na lewym rogu korpusu, jak niektóre Panasy. Po podniesieniu lustra robi się pełnoprawny bezlusterkowiec. Nawet zewnętrzny EVF w sankach lampy byłby jakimś półśrodkiem. Czy migawka elektroniczna dublująca szczelinową (po jej otwarciu) jest jakimś problemem technologicznym? Nie wydaje mi się. Każdą istniejącą lustrzankę bez wielkich ceregieli można przekształcić w hybrydę, ale... co na to księgowy?