Ostatecznie przygoda zakończyła się na zakupie YN-658III, sprawdziłem również poprzedni model YN-658II oraz YN-600II. Z żadną nie było takich problemów jak z poprzednio opisanymi lampami, aczkolwiek czasem pojawiały się drobne różnice w naświetleniu w przypadku 600 i 568II, natomiast w przypadku YN-658III ciężko przyczepić się do czegokolwiek, lampa pracuje zaskakująco równo jeśli chodzi o siłę błysku jak i barwę. Jest to chyba jeden z najświeższych modeli YN, który na pewno pojawił się już po premierze 6dII.

--- Kolejny post ---

Czeski błąd, oczywiście chodzi o lampę 568, a nie (658)