Panie Janie, może Pan podnieść taki argument ale musi się Pan powołać na niepodważalny autorytet.
Akurat "chłopcy" z Sony takiego nie posiadają (patrz kilka bagnetów i użytkownicy na lodzie, o brzegach pełnej klatki nie wspomnę).
Idąc dalej tym tropem, są wieksze koncerny jak grupa vag i też dają ciała: kłopoty z turbosprężarkami, napędem rozrządu, pękającymi kolektorami czy wałkami rozrządu, o panwekach nie wspomnę, I nie muszę być konstruktorem żeby wiedzieć, że poszła mi uszczelka pod głowicą bo była wadliwa.