przy czym wyglada to troche jak Haida i nie zdziwiloby mnie gdyby to byly te same filtry z inna etykietka Haide mam (nakrecane ND8, ND64 i ND1000) i do nich nie mam zastrzezen, zupelnie uczciwe optycznie. maja zafarb (umiarkowany w ND8 i ND1000, w ND64 troche mocniejszy) przy czym z gatunku tych ocieplajacych i to na zdjeciach krajobrazowych wyglada przewaznie bardzo przyjemnie.
z tego co wiem Haida jest w podobnej cenie, wiec dla bezpieczenstwa polecalbym brac te z napisem Haida
no jednak nie, cena haidy to jakies 85-90 dolarów a Dodler tez 85... tyle że PLN :-) (ok.20 ojro)na amazon.de