Dzięki, jak pisałem zakupiłem w końcu hahnela, miałem kupić newella, bo teoretycznie był pod domem, ale nie był. Mam nadziejże że hahnel to odrobinę wyższa jakość niż newell, photix, choć wszystko pewnie podobna chińszczyzna i pewnie wkładają do środka ogniwa jak leci. mam nadzieję że bez problemu będzie się ładować w firmowej ładowarce, ale to stare typy ogniw bez chipów, więc pewnie tak.