Oglądając zdjęcia po 30 latach od ich zrobienia ostatnia rzeczą na jaka zwrocisz uwagę będzie plastyka obrazu. Będziesz oglądał to co jest na zdjęciach, osoby, miejsca a nie technikę jaka to zdjęcie zostało wykonane. Niestety okazać się może, że oprócz plastyki, zylety, magicznego bokehu i rozpiętości tonalnej nie będzie na tych zdjęciach nic godnego uwagi bo robione były niemal wylacznie z myślą o ich jakości technicznej. Nieważne, że 40mm obejmie to co 50mm obetnie a odejść dalej nie ma jak, ważne że plastyka nie ucierpi