-
Bywalec
Odp: Canon 5d mk1 w 2018
Racja. Dla "niedzielnego pstrykacza" powiedziałbym, że to coraz gorszy aparat.
A dlaczego?
Dlatego, że technika poszła w ostatnich latach do przodu i można mieć aparat, którym osobie bez doświadczenia będzie znacznie łatwiej robić zdjęcia.
Aparat, który ma zdecydowanie bardziej skuteczny (i przyjazny w użytkowaniu) AF, szybkość (bardzo ważne), wyświetlacz, z którego można ocenić jak wyszło zdjęcie (jak ktoś nie ma doświadczenia z używaniem histogramu), masę funkcji wspomagających typu sprawne auto iso (co też wiąże się z szybkością zrobienia poprawnego zdjęcia itp. itd.
Świat idzie do przodu, inni też mają nowe aparaty, z użytecznymi wysokimi czułościami (więc teoretycznie wyciągną więcej w ciężkich warunkach oświetleniowych).
Dając 2 mniej zaawansowanych osobom np. 5D I i 5D IV nie miałbym wątpliwości komu wyjdzie lepszy materiał, zwłaszcza w dynamicznych scenach czy szybko zmieniających się warunkach oświetlania.
Z drugiej strony jak ktoś potrafi wykorzystać narzędzie pracy to z 5D I wyciągnie np. lepsze niż z niejednej nowej puszki kolory.
Pewnie, że można dojść do tych samych rezultatów obróbką, ale ze starej piątki wyciąga się to szybciej (oszczędność czasu, dla kogoś kto potrafi jej sprawnie, świadomie używać).
W takich chyba sposób można zrozumieć tezę, że aparat, który kiedyś robił dobre zdjęcia już robi gorsze, a raczej gorsze w porównaniu do ogółu (inni na tym samym, niedużym poziomie zaawansowania nowszym sprzętem wyciągną więcej).
Dla tego dla niedzielnego pstrykacza, rzadko wychodzącego poza tryby auto lepszy może być np. jakiś nowy, zbajerzony Olek.
Dla osoby świadomej, doświadczonej 5D to świetny wybór (zwłaszcza jako uzupełnienie nowszych puszek).
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum