Odnośnie sikorki....Jeśli chodzi o cropowanie, to decyduje rozdzielczość, a nie fizyczny rozmiar matrycy.
Odnośnie sikorki....Jeśli chodzi o cropowanie, to decyduje rozdzielczość, a nie fizyczny rozmiar matrycy.
Tutaj zdjęcie tej sikorki przez Sigmę 150-500 na Canon5DMkIII, i krop wycięty z tej klatki:
Zdjęcie z ręki. Widać, że crop sikorki jest większy niż faktor 1,6. A jakość piórek sikorki zupełnie niezła.
--- Kolejny post ---
A tutaj zdjęcie z sarnami na torach i wycinek. Powtarzam, to było takie na szybko zdjęcie, bez żadnego kadrowania i innych ambicji. Przy okazji krótkiego filmiku z tymi zwierzakami.
Ostatnio edytowane przez soko ; 19-02-2018 o 16:59
60D, 5Dmk III, C 24-105, S 150-500, C 50/1.8, EX 430 II,
D 20, G1Xmk I, C M5 + Tamron 18-400 ,
@soko dzięki za foty :-)
Myślę, że zupełnie inne foty mamy na myśli choć temat ten sam i dlatego opinie nasze się mogą różnić.
Ogólnie ptaszek wypadł lepiejŻeby można było porównać fotki musiałbyś je zrobić w tych samych warunkach: te same ustawienia, statyw i ten sam temat. Dopiero wtedy można porównywać 1:1.
Oczywiście. Ale od tego mamy profesjonalne pracownie i ich strony internetowe.
Tutaj po prostu bezpośrednio z życia wzięte zdjęcia.
Sikorka na ISO 3200, f 5,6, 1/4000 sek, 500mm.
Sarny ISO 2000, f 6,3, 1/160 sek, 400mm.
Jakby były na ISO 100 to oczywiście byłyby dużo wyraźniejsze. A jakby mi sarenki dały więcej czasu, to też bym przestawił na któreś z "C" z wymuszonym krótkim czasem. Albo podparł się o drzewo i zszedł na niskie ISO. Ja tu prezentuję zwykłą amatorszczyznę. W zasadzie zabawę.
Oba zdjęcia z ręki bez podpórki. Powyżej exify dla poważniejszych fachowców niż ja.
Ostatnio edytowane przez soko ; 19-02-2018 o 18:13
60D, 5Dmk III, C 24-105, S 150-500, C 50/1.8, EX 430 II,
D 20, G1Xmk I, C M5 + Tamron 18-400 ,
O, widzę kolega ma Tammyego 18-400. Fajne szkło. A nie wolałeś Tamrona 100-400?
W zasadzie mogłem niczego nie dokupowywać. Szczególnie do zagadnień jak w temacie tego wątku (do ptaków jako dodatek do FF).
Mam Sigmę 150-500mm, więc ten Tamron 100-400 nie był brany pod uwagę.
Cały zakup Canona M5 był wynikiem rozważań nad ew. zamianą Canona G1X Mk I, na GiX Mk III i przeglądania tych okolic. A więc raczej aparat spacerowy, imprezowy, towarzyski.
W ten sposób dowiedziałem się o EVF, i w efekcie o bezlusterkowcu Canon M5.
Szerzej już napisałem tutaj:
http://www.canon-board.info/ralznosc...ml#post1364477
Oczywiście kupując zooma 18-400 trzeba się liczyć z jakimiś kompromisami.
Ale w efekcie mam aparacik nie za ciężki, z pełnym zakresem ogniskowych, ostrzący od kilkunastu cm ( różne małe kwiatki i robale), przechodzący w mgnieniu oka na tryb filmowy bez lupy na wyświetlaczu, w którym to trybie nadal mam b. dużo informacji w wizjerze.
Mobilność z takim aparatem, w porównaniu do osoby z Canonem 5DMkIII i Sigmą 150-500mm, szczególnie w kontekście konieczności zabrania lupy na wyświetlacz (filmy)- wydaje mi się większa.
System ostrzenia typu dual pixel wydaje mi się konkurencyjny, z uwagi na (tak to odbieram) większą teoretycznie dokładność ostrzenia.
Tak to sobie aktualnie wyobrażam.
60D, 5Dmk III, C 24-105, S 150-500, C 50/1.8, EX 430 II,
D 20, G1Xmk I, C M5 + Tamron 18-400 ,
Do współczesnych FF _imo_ nie ma sensu kupować cropa dla cropa. Po wykadrowaniu 6d2 na cropa 1,6 dostaje się ~3900x2600 czyli ponad 10MP. Dla wydruków 30x45 ma się bazową rozdzielczość ~220dpi, czyli piksel niewidoczny dla odległości poniżej 40cm, i to tylko dla barwy zielonej. Dla czerwonej i niebieskiej robi się już 20cm. Wycinając z pełnej klatki masz większą swobodę w wyborze kadru.
nigdy w zyciu nie zamieniłbym FF na cropa....i to niezależnie od tego co bym fotoggrafował. To jest absurd.
Tym bardziej jak masz szkło skonstruowane pod FF to jedyny argument jakim jest pomniejszenie zestawu i tak zostaje obalony przez szkło FF.
A że szkieł aps-c nie ma ciekawych tele to tak jak wyzej - absurd.
R5+Canon EF 800/5.6, Sigma 500/4 S, RP+L14/4.
https://www.facebook.com/dziki.swiat.zdjecia