Wspinam się po górach, i przynajmniej do tej pory nie odczuwałem jakiegoś większego strachu.Choć czasem bywało różnie.Choć pierwszy raz
zjazd na linie wywarł na mnie dość nie miłe wrażenie.Ekspozycja widziana z góry robi swoje.Teraz to już po tylu latach nawet o tym nie myślę.Jeśli nie masz lęku wysokości i strach przed skokiem w pustkę nie sprawi że nie wykopią Cię z samolotu to wszystko przed Tobą
Na wszelki wypadek załóż może pampersa![]()
Ja nie skakałem na spadochronie, ale już mam za sobą kilka lotów na parolotni z instruktorem.Start nie był zły ale jak poczułem ten wiatr pod nogami i pustkę pod sobą to chwilę jakoś niepewnie się czułem, ale po wylądowaniu wyjechałem jeszcze raz i z tym samym instruktorem oddałem jeszcze w tym dniu 2 następne loty. Coś Pięknego i niesamowitego![]()