Powiedział bym, że działa zgodnie z oczekiwaniem. AF ustawia/ostrzy się do barwy światła w którym działa. Czy nikt przez te wszystkie lata kiedy to trzymałem się z dala od foto internetów nie wyjaśnił dlaczego tak się dzieje? Co jest w torze światła, że przestawia się AF? W korpusie masz półprzepuszczalne lustro. Nie istotne jest to co odbijane jest w wizjer, ale to co przechodzi i kierowane jest do czujników AF. Dla tej części światła lustro jest płytką płasko-równoległą pochyloną pod kątem. Na pierwszej granicy powietrze-szkło dochodzi do dyspersji światła, na drugiej szkło-powietrze promień jest prostowany, ale np zamiast skupionego światła białego jest już "tęczowe". Przy wspomaganiu AF czerwonym światłem z lampy jest się już trochę odsuniętym od centralnej części widma światła z lampy. Obiektywy mogą być achromatami czy apochromatami, ale płytka płasko-równoległa nigdy takich własności mieć nie będzie.
Ustaw sobie regulację jaką potrzebujesz i nie dziw się, że AF inaczej ustawia ostrość dla różnych części widma. Tak być musi. Czy idzie to optycznie poprawić, owszem idzie, ale straty światła i czułości będą takie, że traci to sens.