O ile to była wytwornica teatralno-dyskotekowa, z specjalnym płynem, to nie była sama para, a płyny potrafią zostawiać nieciekawe ślady.

Pół żartem, pół serio - nikt z Was nie bawił się (w dawnych czasach) mieszaniną saletry i cukru? Na brak dymu trudno było narzekać