zależy kto, co, i jak fotografujeZamieszczone przez Aszu
w czasach analogowych na wyjazdach robilem średnio półtorej rolki dziennie i wcale nie mialem wrażenia, że to dużo, nie robię filmów a zdjęcia traktuję, jak zapis z podróży, im bardziej różnorodne otoczenie tym więcej zdjęć,
fotografia podróżnicza charakteryzuje się dużą ilością fotek, tak to już jest, wszyscy moi znajomi robią podobną ilość...
a co do laptopa to raczej nie sprawdza się w dżungli i temu podobych miejscach...
P.S.
Amsterdamu na potrzeby strony www ostało sie tyle http://users.skynet.be/tytus/miejsco...dam/index.html
w kompie wywołanych mam ok. 150
reszta to komfort możliwości wyboru najlepszych, to jeden z powodów, dla których przeszedłem na cyfrę...