Czasem nie ma czasu na wizję kadru, bo skubany robal siedzi w miarę nieruchomo przez jakieś 10 sekund (dotyczy to zwłaszcza interesujących nas gatunków w lecie na Bałkanach ) i w tym czasie trzeba zbliżyć się, jako tako ustawić kadr i ostrość. Czasem wychodzi słabo...
A odnośnie odchodów (głównie drapieżników), chętnie żywią się na nich rusałkowate, w tym nasz największy motyl dzienny, czyli pokłonnik osinowiec:
9. Pokłonnik osinowiec na odchodach kuny lub lisa
Musiałeś to pisać? Teraz będę patrzył mniej przychylnie na motyle. A mogłem umrzeć w niewiedzy
To tak półżartem...
Co do zdjęć to komentować nie będę bo się nie znam. Podobają mi się.
trothlik
"Nie istnieją różnice prócz różnic stopni między różnymi stopniami i brakiem różnicy. To znaczy w przekładzie na ludzki język: któż teraz nie pije".