Żeby zrozumieć ten mechanizm trzeba na to patrzyć tak:
1. Tak jak koledzy wcześniej pisali na cropie masz (1,6 x ogniskowa obiektywu). Ale to nie znaczy że obiektyw bardziej zbliża - po prostu mniejsza matryca "nie widzi" tego co widzi pełna klatka na brzegach. To tak jakbyś zrobił pełną klatką zdjęcie i wyciął środkową część.
2. Sprawa maksymalnego powiększenia zdjęcia w kompie. Niezależnie czy matryca jest FF czy CROP każda ma jakąś swoją gęstość pikseli na 1cm2. FF ma więc więcej tych pikseli bo dochodzą obrzeża, ale jeśli wziąć FF i crop o tej samej gęstości to maksymalne powiększenie małego obiektu na zdjęciu będzie to samo (przy założeniu tej samej ogólnej jakości tych matryc) - np chcesz max powiększyć ptaka i wycinasz środek zdjęcia z obu i masz to samo.
3. Na FF widzisz więcej więc żeby wypełnić kadr podchodzisz bliżej i to się wiąże np. z mniejszą głębią ostrości.
Pozdr.