standardowa 50-tka nie nalezy do najlepszych optycznie szkiel? to przepraszam co nalezy?
50/1.8 to jest prosty jak cep uklad 6 soczewek. znany, spawdzony, wielokrotnie przerabiany. tam sie nie da nic optycznie spartolic (poza zbrodnia, ktora Canon popelnil dajac mu 5-listna przeslone) i dopoki soczewki nie sa przestawione, to tam nie ma mozliwosci, zeby brakowalo ostrosci. ten obiektyw jest naturalnie miekszy na dziurkach ponizej f/2.8 ale nawet wtedy na gestej cropowej matrycy nie brakuje mu szczegolow. takich prawdziwych, nie udawanych przez mikrokontrast. ten mikrokontrast ma mniejszy wiec jego obrazek jest delikatniejszy, ale nie mylmy tego z brakiem szczegolow
jesli w LV jest wszystko w porzadku, obrazek w wizjerze jest OK (ale naprawde OK a nie "wydaje sie OK, bo i tak g* widac"!) a mimo to na kompie zdjecie jest nieostre, to to moze byc objaw ruszonego pryzmatu. wtedy to co widzi oko w celowniku jest czym innym niz widzi uklad AF i stad bierze sie jego niepoprawna praca. ciezko to ocenic tylko na podstawie jednej kombinacji body-obiektyw wiec wzialbym jeszcze inny obiektyw i zobaczyl, czy jest ten sam problem. jesli pryzmat jest ruszony to problem bedzie na kazdym obiektywie.
alternatywnie mozesz ostroznie na statywie zlapac ostrosc w LV i potem wylaczyc AF obiektywu (ostroznie, zeby nie ruszyc pierscieniem AF), opuscic lustro i sprawdzic w celowniku czy obraz jest ostry czy nie. jesli obrazek jest nieostry, to to bedzie zdecydowanie wina pryzmatu. jesli jest ostry, to prawdopodobna przyczyna jest BF/FF czyli blad autofokusa w zwiazku z niezgraniem korpusu i obiektywu. blad AF (BF/FF = back focus/front focus) akurat latwo ocenic robiac pod skosem zdjecie rozlozonej na stole gazety - ustawiaszz ostrosc na wybranym elemencie (i przyslona dla 50/1.8 najlepiej okolo f/4) i po wykonaniu patrzysz czy zdjecie ma ostrosc w wybranym punkcie, gdzies blizej badz dalej od tego punktu, czy w ogole nie wydaje sie ostre. FF jest wtedy, kiedy ostrosc wypadla przed miejscem, w ktorym miala byc, BF jest w druga strone. jesli to jest problem w Twoim przypadku, z braku regulacji BF/FF w 650D musisz albo zrobic regulacje w serwisie albo po prostu przestawic sie na prace wylacznie w LV albo manualne ostrzenie (tragedia antyczna w przypadku tego obiektywu)
obiektyw generalnie sie nie starzeje az tak, zeby po kilku latach byl nieostry. mialem okazje focic pelnoletnim szklem Canona (z tym ze nieco lepszym mechanicznie; 300/4) i do ostrosci nie bylo zadnych zastrzezen, wrecz bylo morderczo szczegolowe.
co moze sie stac to rozjechanie sie ukladu optycznego w skutek przestawienia ktorejs z soczewek. ale do tego raczej zdecydowanie potrzeba przyczyn mechanicznych, a nie uplywu czasu.
ostatnia kwestia - dla pewnosci oceniaj ostrosc na przeslonie f/4. ponizej tego, zwlaszcza jak sie popatrzy na powiekszenia 1:1, to szklo nie bedzie robilo wrazenia ostrego, chociaz de facto nie jest to zupelnie prawda.