Problemem jest to, że ktoś tu chyba nie czyta ze zrozumieniem :P. Tak, MIAŁAM badziewny statyw, dlatego założyłam ten wątek, żeby ktoś doradził mi coś lepszego.
Mała aktualizacja, cena najlepiej do +/- 700zł za całość (z głowicą), ale dziękuję za propozycję

.
Statyw nie byłby wyjmowany zbyt często, dlatego nie chcę inwestować w niego milion monet, ale jednocześnie chciałabym, żeby nie rozleciał się po kilkunastu użyciach. Wcześniej miałam zamiennik Gorillapod, niezbyt wygodnie mocowało się go z aparatem i trudno było ustawić równy kadr (nie było głowicy), ale dawał radę do czasu, kiedy odleciała mu noga (czyli, mniej więcej wtedy, kiedy zaczęłam ustawiać na nim cięższy sprzęt). Teraz chciałam kupić coś porządniejszego i wygodniejszego w użyciu.